
Jestesmy tutaj prawie codziennie,nie ma lepszego miejsca na doladowanie przyslowiowych baterii.Dla Martiny tutaj jest raj-tyle zwierzat,ktore mozna dotykac,karmic i glaskac...



A tutaj dwa odpoczywajace sobie zolwie.Uwiezcie mi sa ich setki....

Nie zapominajac o labedziach,kaczkach roznego typu,golebiach,karpiach....Jakis czas temu mozna bylo tez spotkac nutrie,ale ostatnio ich nie widac.Moze sie tylko chowaja przed ludzmi?

Kaczki sie niczego nie boja,podchodza do ludzi i jedza z ich rak....


2 commenti:
No to ja tylko powzdycham :)
sliczne fotki ale smutny szablon :-(
Posta un commento