W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie. Chodzi o to by, nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Green

2018/10/23

"Milosc i aspiryna" M.Kursa


Małgorzata Kursa jak zawsze wciąga nas w życie swoich bohaterów aż… do rana.

Marta: filigranowa brunetka, lubiana, towarzyska, chętnie pomagająca innym, szlachetna, dobra, podkochuje się w Michale, sądzi jednak, że on nie jest nią w ogóle zainteresowany.

Michał: wysoki przystojniak, stracony dla świata, bo od zawsze kocha się w Marcie.

Mieszkają po sąsiedzku, znają się od dzieciństwa, razem chodzili do podstawówki i liceum, przyjaźnili się i skrycie w sobie podkochiwali, nigdy nie wyznając uczuć.

Po latach trafiają na siebie przypadkiem, kiedy Marta wpada pod jego samochód. Szybko wraca dawna zażyłość i okazuje się, że Michał wciąż jest zdeterminowany, żeby ją zdobyć. Marta jednak boi się zranienia i kolejnego zawodu.

Jak potoczą się losy dwójki przyjaciół?

Czy wreszcie wyznają sobie miłość i co z tego wyniknie?



- Kiedyś mi się zdawało, że miłość się skończy, kiedy, zamiast słuchać słodkich słówek, będę musiała się zmierzyć ze stertą brudnych koszul albo skarpetek... Później przyszło mi do głowy, że tak naprawdę to wszystko zależy od tego, do kogo one będą należały...
Michał spojrzał na nią zaskoczony i roześmiał się cicho.
- Mój Boże, z taką definicją miłości jeszcze się nie spotkałem!
 
Małgorzata J. KursaMiłość i aspiryna

Nessun commento: